niedziela, 5 października 2008

sto lat Nulencjo!

Niee, to wcale nie jest zajawka... skądże znowu ;) Ja zajawek nie lubię i nie uznaję :P ale... tak się złożyło, że Nulka miała wczoraj urodziny, a cośniecoś ode mnie wyleci do niej dopiero jutro {wstydniś}. Dlatego dzisiaj (bo wczoraj i tak chlała wino i była nieprzytomna, haha) dostaje to wirtualnie. A na żywo - to już zależy od poczty... Kochana, 1000 całusów!!!

7 komentarzy:

rudlis pisze...

Piekne to cosik dla Nulki :)))

Babsko pisze...

o matko o_O

aż mnie dreszcze przeszły!!! {i to wcale nie jest kac}

k_maja pisze...

haha, kochana, nie ekscytuj się za bardzo, to jest naprawdę takie małe conieco, z dzieckiem na kolanach i u stempla wiszącym dziobane. Ale teeen, tworzone z sercem, nie? ;))

finnabair pisze...

no super to coś jest...nie wiem co, ale zapowiada się wypas!

Lili pisze...

bardzo klimatyczne i... piękne.

Jaszmurka pisze...

Doszło już? Doszło?

Pokazywać mi tu raz dwa a Nulce dostęp zablokować :P

Anonimowy pisze...

Ciekawy blog nie powiem i pozdrawiam ;)